Słońce. Plaża pełna ludzi, w sąsiedztwie której rozciąga się pasmo wydm. Jednego kusi spokojem, drugi szuka ustronnego miejsca, aby zmienić swój strój kąpielowy, a jeszcze ktoś inny „pomylił ” zarośla z toaletą. Powodów dla których ludzie, wbrew zakazowi, wchodzą na wydmy jest wiele. Czy istnieją zatem istotne czynniki aby wzbraniać przebywania na tym terenie?
Druga połowa lipca, początek weekendu. Masz urlop w samym szczycie sezonu letniego. Z kawą w ręku podchodzisz do okna, termometr wskazuje 24,5°C, pomimo że jest dopiero 8 rano. Delikatny wiaterek ledwo porusza liście kasztanowców , znajdujących się naprzeciwko twojego pokoju. Na niebie nie ma ani jednej chmurki, a z radia dochodzą informacje o utrzymujących się upałach do końca miesiąca. Dzień jest wręcz wymarzony, aby spędzić go nad wodą. Perspektywa chłodnej kąpieli w Bałtyku oraz łagodna, morska bryza to jest to, czego potrzebujesz dzisiaj. Oczywiście, nie tylko ty masz takie plany. Tak wspaniała pogoda przyciąga z każdą minutą coraz więcej plażowiczów, a tym samym coraz trudniej o spokojne, samotne miejsce na wypoczynek nad brzegiem morza.
Plaża w szczycie sezonu
Szum fal i odgłosy mew, przeplatają się z tętniącym życiem plaży . Sprzedawcy precli i lodów zachwalają swój towar, sąsiad puszcza swoją ulubioną muzykę, ratownik gwizdkiem nawołuje do respektowania regulaminu kąpieliska, a z pobliskiego baru przez megafon informują o kolejnych zamówieniach.
Pasujesz
Może właśnie takiego urlopu oczekiwałaś. W końcu, jak okiem sięgnąć, wszyscy zadowoleni, uśmiechnięci i pełni energii. Dzieci pod opieką rodziców budują zamki z piasku, młodzież nawiązuje nowe znajomości przy grze w siatkówkę, a co chwilę ktoś nowy dołącza do pokaźnej grupy, zażywającej kąpieli.
Nie pasujesz
Mówili ci: „Jedź nad morze, odpoczniesz. Pamiętasz jak dwa lata temu w kwietniu było super?” Ale jest lipiec. Chcesz przestrzeni, ciszy! Pragniesz tego samego uczucia, które towarzyszyło ci tuż po Świętach Wielkanocnych. Rozglądasz się i obserwujesz, błądząc wzrokiem za kawałkiem plaży bez ludzi. Próżno szukać. Za to bez przerwy widzisz nowo przybyłych plażowiczów szukających miejsca dla siebie. Kiedy tak leżysz, wyczekując ukojenia, tuż obok rozciąga się pasmo wydm. Miejsce bardzo atrakcyjne, które jawi się niczym enklawa spokoju w tym całym letnim zgiełku. Trochę pagórkowate, porośnięte „dziwną” trawą i gęstymi krzakami.
Wydmy- wieczór
Wczoraj wieczorem, tuż po przyjeździe, wybrałeś się na letni spacer. Wchodząc na plażę, mijałeś tabliczkę z informacją: „Chodzenie , przebywanie i niszczenie roślin na wydmach, oraz niszczenie umocnień z faszyny i chrustu – pod karą wzbronione”. Z oddali spostrzegłeś młodą osobę, która nie zważając na zakaz, zbierała gałęzie w celu rozpalenia ogniska na plaży. Chciałeś nawet zwrócić uwagę, chciałeś powiedzieć, że jutro, być może, jakieś dziecko będzie zmuszone bawić się wśród niedopalonych gałęzi oraz popiołu zamieszanego z piaskiem, lecz koniec końców, zrezygnowałeś. Nie przyjechałeś na urlop, aby umoralniać, ani wdawać się w dyskusję z mocno już rozbawioną młodzieżą. Zresztą inni też to widzieli, ale nikt się nie odezwał. Lekko zmieszany, z pretensjami do samego siebie, odszedłeś na spacer wzdłuż morza.
Wydmy – dzień
Doświadczony wieczornymi wydarzeniami wybrałeś miejsce oddalone kilkadziesiąt metrów od wczorajszego.
Dzisiaj, w tym samym miejscu, jakaś niczego nieświadoma para w średnim wieku rozkłada jasnoniebieski parawan. „Ciekawe co z resztkami ogniska , a może o świcie ekipa sprzątająca…”. Twoje przemyślenia przerywa miły damski głos. Kobieta w wieku około 35 lat prosi cię o przypilnowanie koca. Bezwiednie odprowadzasz ją wzrokiem. Kieruje się w stronę przebieralni, a widząc jak wielu jest oczekujących przechodzi przez niewielki płotek i znika za krzewami porastającymi wydmy. Zastanawiasz się: „Czy już nikt nie respektuje zakazów”? Baczniej zacząłeś się przyglądać zachowaniu plażowiczów. Już po chwili starszy pan z wymowną miną na twarzy odchodzi z pokaźnej kolejki do restauracyjnej toalety i szybkim krokiem kieruje się ku linii drzew rosnących na granicy wydm. Orientujesz się, że sama restauracja przylega do terenu, który powinien być chroniony.
„O co w tym wszystkim chodzi? Może te „zakazy” to relikt poprzednich lat? W końcu przecież ktoś dał pozwolenie na postawienie w tym miejscu budynku. A może wczorajsze poirytowanie zachowaniem młodzieży było nieuzasadnione?” Nasuwa ci się coraz więcej wątpliwości. „Wiadomo że iść za potrzebą, gdy w około pełno toalet to już lekka przesada, ale komu przeszkadza jedno małe ognisko na całej plaży? Ukrycie się przed wścibskimi oczami, aby szybko się przebrać, to również niewielki grzech. A dlaczego by tak nie znaleźć sobie zacisznego miejsca tuż za pierwszym wzniesieniem?” Szukając coraz to nowych argumentów, sam siebie zacząłeś przekonywać , że nic złego byś nie zrobił, gdybyś uciekł od tej całej, letniej wrzawy.
Czy aby na pewno zakazy nie mają żadnego uzasadnienia?
Wydmy stanowią bardzo istotny element przeciwsztormowy. Powstają dzięki piaskom, wiatrom oraz roślinom.
W naturalnych warunkach pierwszą fazą powstawania wydm jest tzw. wydma pierwotna zwana tez inicjalną. Występuje na wyższych partiach plaży, a w czasie sztormów jesienno-zimowych jest często zalewana przez fale. W okresie letnim, przy dobrej pogodzie, pierwsze rośliny zakorzeniają się w jej glebie, przekształcając ją tym samym w wydmę białą, czyli ruchomą. Nazywa się tak ponieważ zawiera dużej ilości, luźnego, pozbawionych substancji próchniczych, piasku kwarcowego. W kolejnym etapie rozwoju wydmy, na który wpływa bezpośrednie działanie fal morskich, skutkujące znikomym zasoleniem piasku, pojawia się roślinność o charakterystycznym systemie kłączowo- korzeniowym. Górna część roślin jest odporna na wiatry i zasypywanie, a rozbudowane korzenie wiążą drobinki piasku, w konsekwencji czego następuje powolna stabilizacja poruszania się wydmy. Głównymi gatunkami zasiedlającymi wydmę białą są piaskownica zwyczajna oraz, nieco rzadziej, wydmuchrzyca piaskowa . W miejscach o słabszej działalności wiatru mogą utrzymać się inne gatunki np. kostrzewa czerwona piaskowa, groszek nadmorski, lnica wonna, szczotlicha siwa, turzyca piaskowa, bylica polna nadmorska, jastrzębiec baldaszkowaty wydmowy, a także mikołajek nadmorski czy rukwiel nadmorska.
W wyniku osłabienia czynników atmosferycznych i odległości od morza, wydma ruchoma przekształca się w wydmę ustalaną potocznie nazywaną szarą. Nazwa pochodzi od małych ilości substancji próchniczych zmieszanych z piaskiem kwarcowym, co nadaje jej specyficzną, szarą barwę.
Częściowo pokryta jest ubogimi, ale już stosunkowo zwartymi zbiorowiskami roślin. Charakteryzuje się suchymi murawami, wrzosowiskami i dobrze rozwiniętą warstwą porostowo-mszystą (zwłaszcza dla wzrostu chrobotki). Głównym zbiorowiskiem roślinnym wydmy szarej są murawy szczotlichowe , które swoją nazwę zawdzięczają przeważającemu występowaniu szczotlichwy siwej, a innymi roślinami, które można zauważyć na tym etapie rozwoju wydmy są: turzyca piaskowa, jasieniec piaskowy, kocanka piaskowa, a nawet piaskownica zwyczajna, będąca pozostałością po pierwszych etapach zarastania wydmy białej. Na bogatszych w substancje próchnicze miejscach wyrastają suche „wrzosowiska”. Kolejnym, a zarazem ostatnim stadium stabilizacji morskich piasków jest wydma ustalona. Ze względu na duża zawartość próchnicy, z tendencją do stopniowego użyźniania gleby, nazywana jest wydmą brunatną. Gęsto porastająca roślinność taka jak: wrzos zwyczajny, bażyna czarna wierzba płożąca piaskowa , turzyca piaskowa, szczotlicha siwa, kostrzewa czerwona piaskowa , jasieniec piaskowy, sosna zwyczajna, brzoza brodawkowata , a nawet dąb sprawiają, że piaski stają się zupełnie unieruchomione.
Na wielu obszarach nadmorskich sukcesja wydm została zachwiana przez postępującą urbanizację. W związku z gospodarką ochrony nabrzeża wydmy przekształca się (stabilizuje) poprzez sztuczne sadzenie drzew i krzewów. Są to często rośliny „obce” takie jak: dzika róża, sosna czarna, sosna wejmutka, czy kosodrzewina. W trójmiejskim krajobrazie można spotkać także wierzbę ostrolistną i pomimo tego, że jest to roślina podatna na chorobę pasożytniczą, jej użyteczność góruje nad dość krótkim okresem wegetacyjnym. Szybki przyrost i rozbudowane korzenie, które znakomicie utrwalają wydmę, a także korona wyłapująca niesione przez wiatr drobinki piasku, uniemożliwiając ich przenoszenie w głąb lądu to tylko część jej atutów. Nawet po wycięciu wierzba ostrolistna nie traci swojej użyteczności, ponieważ gałązki drzewa zastają wykorzystywane do płotków faszynowych, które wyznaczają umowną granice między plażą, a wydmami.
Oprócz walorów typowo estetycznych, faszyny jako pierwsze tworzą przeszkodę, chroniącą nasze nadmorskie alejki przed zasypywaniem. Do wzmocnienia wydm używa się również chrustu, który ma za zadanie stabilizacje ruchomych piasków. Chrust z czasem ulega degradacji, jednakże użyźnia glebę, wpływając tym samym znacząco na rozrost nowych roślin. Pomimo tego, że sztuczne nasadzania zmieniają skład chemiczny gleby, to wśród roślin „obcych”, są też typowo wydmowe. Należy pamiętać , że wiele z nich jest chroniona prawem jako gatunek zagrożony , a ich budowa jest mało odporna na wydeptywanie. Rośliny, płotki faszynowe i murki oporowe sprawiają, że piasek niesiony przez wiatr zatrzymuje się na nich, skutkiem czego nie zasypuje trójmiasta. Tę samą rolę spełniają, tak dla niektórych kontrowersyjne, budynki na plażach, jak restauracje czy bary.Specyfika nadmorskich miejscowości poniekąd wymusza pewien kompromis.
Zapotrzebowanie na tereny rekreacyjne, turystykę oraz różnego rodzaju inwestycje, wpływa na to, że pasmo wydm jest coraz węższe, a granica plaży jest przesunięta na korzyść bulwarów, parków oraz alejek. Z powyższych powodów, tak nieodzowna jest ochrona i pielęgnacja wydm. Ważne jest aby przestrzegać zakazów. Jeżeli my będziemy dbać o nasze wydmy, to one będą chronić nas przed konsekwencjami sztormów.
Źródła:
Broszura informacyjna Wolińskiego Parku Narodowego „Wybrzeże typu wydmowego”; tekst: Jolanta Dylawerska; WPN 2003
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wydma
Opracowanie własne SopotOnline